Miałam wybierać się na wycieczkę ze znajomymi do Hiszpanii. Liczyłam, że rodzice zgodzą się na kupienie nowej walizki, ale nic z tego. Kazali mi wziąć tę, którą mam w domu. Ja nie mogłam sobie pozwolić finansowo na nową walizkę ze względu na koszty podróży. A niestety, ostatnim razem jak korzystałam z walizki to mi się ona w środku rozpruła. Zniszczyła się jedna z komór wraz z popsutym suwakiem. Wymyśliłam jednak rozwiązanie.
Sposób na wykorzystanie spiralnej taśmy suwakowej
Zawsze czułam się całkiem nieźle w takich drobnych robótkach, nawet w majsterkowaniu. Stwierdziłam, że mogę spróbować naprawić swoją walizkę. Miałam materiał, który mogłabym przeznaczyć na ściankę dodatkowej komory, tylko musiałam pomyśleć, co zrobić, że można było ją zamykać i otwierać, tak żeby nic mi się z niej nie wysypało. W końcu znalazłam dostęp do czegoś wyjątkowego, co mogło uratować całą sytuację. Spiralna taśma suwakowa była rozwiązaniem wszystkich moich problemów. Wybrałam odpowiedni kolor i kupiłam jej nawet więcej niż potrzebowałam, bo pomyślałam, że może jeszcze uda mi się ulepszyć swoją walizkę, jeśli faktycznie uda mi się naprawić komorę. I faktycznie, dzięki taśmie suwakowej ponownie moja komora w walizce działała dokładnie tak, jak wcześniej. Wykorzystałam jeszcze stary suwak i wszystko chodziło płynnie, jakby dopiero ze sklepu wyszło. Wtedy stwierdziłam, że mogę sobie dorobić jeszcze jedną, mniejszą komorę, którą przeznaczę na kosmetyki. Odcięłam tyle materiału ile potrzebowałam, zamontowałam taśmę suwakową, znalazłam potrzebny do tego suwak i robota skończona. Teraz moja walizka już nie wyglądała na styraną życiem tylko jak zupełnie nowy produkt. Dodatkowo ją spersonalizowałam napisami od zewnątrz i każdy teraz mógł mi jej pozazdrościć, bo nikt takiej samej nigdzie już nie znajdzie.
Rzeczy, które jesteśmy w stanie zrobić sobie samemu mają o wiele większą wartość niż te, które zostały gdzieś kupione. Kiedy walizkę mogłam naprawić w kilka minut przy pomocy odpowiedniej taśmy z suwakiem, to od razu bardziej się do niej przyzwyczaiłam i raczej długo minie, nim zechcę kupić sobie nową walizkę. A na pewno już nikomu jej nie pożyczę. A jak każdy kolejny wyjazd ma być tak udany jak ten do Hiszpanii, to będzie ich na pewno dużo.